Sierpniowe popołudnie z rowerem.

W ubiegłą sobotę odbyła się kolejna wycieczka z Poczekalnią PKP. Wyjechaliśmy tradycyjnie o 14 spod budynku dworca i udaliśmy się w kierunku Izdebna Kościelnego, by chwilę przed wiaduktem skręcić w lewo w kierunku uroczyska Rozłogi. Teren ten nazywany jest naszą grodziską Biebrzą. Kiedyś istniały tu stawy hodowlane, przez wiele lat teren został pozostawiony „sam sobie”, przyroda zadziałała i teraz mamy piękne miejsce o niezwykłej wartości przyrodniczej. W mokradłach można zaobserwować 120 gatunków ptaków, wyjątkową pięknie jest tu na wiosnę i jesieni kiedy ptaki się przemieszczają. Jak się okazało na miejscu za daleko z rowerem nie da się pójść, ale za to widzieliśmy odlatujące czaple. W tym miejscu nasz serwis rowerowy miał pierwszą tego dnia interwencję, ale poradził sobie z defektem błyskawicznie i mogliśmy ruszyć w kierunku Kozer. Po chwili czekał nas odcinek specjalny prowadzący wąską leśną dróżką, wszyscy poradzili sobie z nim doskonale.

W Kozerach gościliśmy u Państwa Budnych, którzy budują niezwykły dom w  technologi straw bale. Dom składa się głównie z 3 surowców: drewna, słomy i gliny. Na miejscu przemili gospodarze powitali nas uśmiechami i poczęstowali przepyszną lemoniadą. Pani Ania i Pan Mikołaj w barwny sposób opowiadali nam o powstającym domu i koncepcji jego powstania, Na miejscu był też Pan Łukasz – główny wykonawca, który nie dość że zaprezentował nam jak powstają ściany budynku, to jeszcze odpowiadał na przeróżne pytania uczestników wycieczki, a tych nie było końca. Było tak miło i ciekawie, że zamiast 30 min. spędziliśmy tam 1,5 h. Pani Ania wraz z Panem Mikołajem będą gościć w Poczekalni 6 września, będą opowiadać o swojej podróży do Chin. Spotkanie będzie połączone z wernisażem zdjęć z tej wyprawy. Dlatego już dziś zaparzamy!

Kiedy wsiadaliśmy na rowery ktoś słusznie zauważył, że nie było stałego punktu każdej wycieczki czyli przerwy na lody. Nie było rady, musieliśmy znaleźć sklep! Wszyscy rozglądali się bacznie, ale punkt z lodami udało się spotkaliśmy dopiero na deptaku. Nie przeszkodziło nam to, żeby wspólnie zjeść jeszcze lody. Na kolejną wycieczkę zapraszamy 31 sierpnia.